Hej! Jak zwykle, kiedy tworzę nowy wpis, jest już bardzo późny wieczór, ale chcę się z Wami podzielić kolejną romantyczną historią (a czasu w szczycie sezonu ślubnego brakuje). Tym razem Karolina i Dominik, kompleks weselny Biały Dom w Paniówkach i ja. Zapraszam!
fotograf ślubny śląsk
Dziś zacznę od końca podziękowaniami. Komu i za co? „Moim” parom młodym, których w ostatnich latach przybywa, ale niezmiennie pracuje się z nimi doskonale. Dziękuję również za liczne zapytania dotyczące realizacji przyszłych reportaży ślubnych. To, że tak często i dużo do mnie piszecie czy dzwonicie, stanowi najlepszą laurkę dla fotografa ślubnego. Pokazuje, że efekty jego pracy są po prostu doceniane. To z kolei motywuje mnie do dalszych działań, podejmowania zawodowych wyzwań i rozwoju warsztatu.
Karolina i Dominik
Przygotowania wykonaliśmy w domach przyszłych nowożeńców. Sporą część zdjęć udało nam się zrobić podczas sesji w ogrodach. Tak, w ogrodach. Letnia pora nadaje się do tego, o ile nie przeszkodzi w tym ulewa, najlepiej. Nie dość, że na świeżym powietrzu, to jeszcze w otoczeniu dopiero co rozkwitłej natury. Jeśli sami dysponujecie ogrodem, to na pewno warto wziąć pod uwagę takie rozwiązanie fotograficzne. Oczywiście dla przykładu zamieszczam kilka ujęć, na których prezentują się (co prawda z osobna, ale już niedługo) Karolina i Dominik.
Nim wszyscy spotkaliśmy się w murach kościoła, żeby towarzyszyć przyszłym młodym w zaślubinach, mój aparat zarejestrował najpierw tzw. first look Karoliny i Dominika, czyli ich pierwsze spotkanie w dniu ceremonii, a za chwilę błogosławieństwo udzielone im przez rodziców. Pierwsze pełne było ekscytacji, a drugie wzruszeń.
Kolejny etap reportażu ślubnego stanowi zazwyczaj przysięga małżeńska. Kościół, w którym Karolina i Dominik ślubowali sobie miłość, to naprawdę piękna, drewniana świątynia i posiadająca klimat. Zdarzyło mi się usłyszeć, że fotografowie narzekają na budynki wykonane z ciemnej deski i że jakość zdjęć drastycznie spada w takich miejscach. Fakt, w takich świątyniach pracuje się odrobinę inaczej, ale wystarczą 2 reportaże ślubne, aby poznać najlepsze ustawienia, jakie dadzą zaskakująco piękne efekty. Szczerze? zdecydowanie bardziej wole takie kościoły z ,,duszą”.
Już nieco odprężeni państwo młodzi Karolina i Dominik mogli przenieść się na salę w Białym Domu w Paniówkach, gdzie na nich i na ich gości czekało mnóstwo atrakcji. Nim usiedliśmy do obiadu, miałem już wiele świetnych zdjęć w karcie pamięci aparatu: czy to z sesji z udziałem samochodu, czy tych kilku momentów, gdy młodym składano życzenia.
Oczywiście łupem mojego narzędzia pracy padły również zdjęcia grupowe, ale też tzw. szybkie zdjęcia. Polegają one na tym, że do nowożeńców, którzy najczęściej stanowią jedyny constans fotografii, podchodzą ich bliscy i ustawiają się w rozmaitych pozach. Jedno zdjęcie to kilka bądź kilkanaście sekund. Goście się zmieniają, nie ma ustalonego pozowania, tylko czysta spontaniczność. Trend na sile zyskał dopiero w ubiegłym roku i, co tu dużo mówić, króluje na salach weselnych. Tego wieczora nie zabrakło i pysznego tortu, i zimnych ogni, no i ogromu fantastycznej zabawy.
Kiedy już kurz opadł na parkiet, a musiał nieco opadać, skoro za konsolą stał Matt Events, wybraliśmy się z głównymi bohaterami nad jezioro, aby zrealizować sesję ślubną w plenerze. Spójrzcie sami, jak nam to fotografowanie wyszło. Podzielę się z Wami pewną refleksją napędzaną przez doświadczenie: żeby materiał zdjęciowy był w pełni udany, sesja nie musi (i nie powinna wręcz) trwać 5 godzin. Zaledwie w godzinę można uzyskać świetne efekty, nie męcząc przy tym pary młodej, a para młoda w pełni sił to gwarancja pięknych ujęć. Ot, prosty przepis na sukces!
Czy skoro szybko wykonuję sesje, te choćby poślubne, to w podobnym tempie zwracam finalny owoc mojej pracy Klientom? Tak! Opracowane kadry do Karoliny i Dominika trafiły ekspresowo, a w dodatku w naprawdę gustownym „wdzianku”! 😉


Biały Dom
Biały Dom w Paniówkach to bardzo dobry wybór, o czym zdążyłem wspomnieć w innym wpisie. Jeśli sami szukacie miejsca, w którym będziecie świętować własny ślub, zajrzyjcie i przeczytajcie o kompleksie weselnym TUTAJ.