Dziś chcę się z Wami podzielić zupełnie nowymi fotografiami ślubnymi, w których główne role zagrali Paulina i Damian. Poza gorącym uczuciem do siebie samych połączyło ich również, jak się szybko okazało, zamiłowanie do motoryzacji. Szczególnie tej włoskiej.
dla tej fantastycznej dwójki wykonałem reportaż ślubny w zawierciu ich rodzinnym mieście.
przygotowania do ślubu - Reportaż ślubny zawiercie
Przygotowania rozpocząłem, co nie stanowi żadnej niespodzianki, u Damiana. Facetom schodzi odrobinę krócej, dlatego to ich biorę na pierwszy ogień. Pana Młodego odwiedziliśmy wspólnie z Love Story Film w osobach Artura i Pawła, z którymi już wcześniej miałem przyjemność współpracować. Damianowi w szykowaniu się do tego ważnego wydarzenia pomagał brat, pełniący zresztą funkcję świadka. Jako że Główni Bohaterowie tego reportażu są wielkimi fanami samochodów marki (uwaga, audycja zawiera lokowanie produktu!) Alfa Romeo, nie mogło zabraknąć przy fotografowaniu Wybranka Pauliny zdjęć elementów nawiązujących do tej słynnej stajni motoryzacyjnej.
Pannę Młodą zastałem w jej pięknym i gustownie urządzonym domu rodzinnym. W przygotowaniach udział, poza Pauliną, wzięły jej mama i siostra. One to zadbały o każdy najdrobniejszy detal, co też przełożyło się na jakość kadrów. Były zatem i szlafroki, i szampan, ale przede wszystkim została wyeksponowana zjawiskowa suknia ślubna, w której Paulina (perfekcyjny makijaż wykonała Anna Kurzak Make-up Artist) wyglądała tak, że aż nam dech zaparło, o.
Damian w eskorcie sami-wiecie-aut-czyjej-marki głośno zasygnalizował swoje przybycie. Pierwsze spotkanie Młodych, którzy już za chwilę mieli udać się do kościoła, spotkało się z gromkimi oklaskami, a oni sami wpadli sobie w ramiona. Jeszcze tylko błogosławieństwo i już trzaskały drzwi alf, łącznie z modelem Stelvio, którym przyszli Nowożeńcy ruszyli w kierunku świątyni.
uroczystość ślubna w kościele
Wszyscy zgromadziliśmy się w parafii św. Stanisława Kostki w Zawierciu (fantastycznie udekorowanej przez studio kwiatowe „Dzikie Wino”). Do ołtarza Paulinę poprowadził jej dziadek – niezwykle wzruszający moment, który zarejestrował mój aparat. Później, jak nakazuje tradycja, nastąpiły kolejno: przysięga, włożenie obrączek i szczery, przepełniony emocjami pocałunek pieczętujący małżeństwo. Na uwagę zasługuje również postawa kapłana, który rozumie pracę zarówno fotografa, jak i kamerzysty. Otrzymaliśmy potrzebną przestrzeń, by swoje obowiązki wykonać jak najlepiej. Dziękuję! 🙂
Przed kościołem wykonałem kilka zdjęć, w tym grupowe, po czym mogłem dać znać moim Klientom, że widzimy się za chwilę w kompleksie weselnym.
przyjęcie weselne - reportaż ślubny zawiercie
Młodych powitano w Hotelu Amazonka z wielką pompą. Pierwszy taniec miał miejsce w niezwykłych okolicznościach: na sali lustrzanej, tuż po życzeniach rodziny, przyjaciół i znajomych, Paulina i Damian zaczęli stawiać w rytm muzyki pierwsze kroki. Wokół nich natomiast pojawiły się kłęby specjalnie wyemitowanego dymu, który wyglądem przypomina chmury. Tak, to również mam na zdjęciach! 😉
Podczas wesela w Zawadzie Pilickiej miałem okazję wykonać fotografie mieszane pań i panów, grupowe, czy w końcu – ulubione przeze mnie – ujęcia podczas tzw. szpaleru utworzonego przez gości. Nie zabrakło wielu zabaw, a parkietu praktycznie nie opuszczano. Wszystko zwieńczone oczepinami, po których nastąpił test zgodności u Pary Młodej.
plener ślubny
Sesję plenerową zrealizowaliśmy w parku o zachodzie słońca wspólnie z wyżej wymienionymi chłopakami odpowiedzialnymi za filmowanie. Paulina i Damian postarali się, by te zdjęcia odznaczały się odpowiednim ładunkiem zmysłowości i bliskości. Na nowej drodze życia raz jeszcze życzę Wam tego, co najlepsze!